środa, 20 lutego 2013

Jest!!!!

Jest!! Pojawil sie!! Taki wyczekiwany, upragniony, znaleziony nagle, powitany wielka radosci i lezkami w oku! Pierwszy zebol Bastianka juz jest! Dolna lewa jedyneczka pojawila sie nieoczekiwanie, praktycznie bez zadnych objawow -oprocz wzmozonego slinotoku i wiekszego marudzenia, zadnej goraczki, przespane noce. Chce zeby on tak dostawal kazdego zabka :D Alez jestem przeszczesliwa, tak cudnie sie ten nasz synus rozwija :):) 
znalazlam go ja w czasie wieczornej przedkapielnej zabawy, synek wzial mojego palca i poczulam na jego dziasle cos ostrego. Krzycze do Jureczka ze chyba jest ZAB, a on przylatuje z lyzeczka i zaczyna obstukiwac i slychac cudny dzwiek potwierdzajacy moje znalezisko :) Maly zaskoczony co ci rodzice tak sie ciesza :P 




Ech fantastycznie jest byc mama :DD

No i zaczynamy przygode z BLW, wczesniej dawalam malemu papki ( nie tak mocno rozdrobnione), czekalismy na krzeselko i dzisiaj byl pierwszy raz, sniadanko z mamusia. Dostal Bastus gruszeczke pokrojona w polksiezyce i swietnie sobie z nia poradzil :) Na obiadek dam ziemniaczka, marchewke i rozyczke kalafiora :) Ciesze sie niesamowicie bo widzialam jak maly swietnie sobie radzil juz wczesniej i nie moglam sie doczakac na wspolne posilki :):)

buziaki 
carolyna :)

1 komentarz:

  1. Ojej tak miło się czyta takie rzeczy:) gratuluję i bardzo się cieszę:)

    OdpowiedzUsuń