środa, 17 października 2012

2 miesiace za nami :D

Hej :)
Oj dawno mnie nie bylo, oj dawno. Zagladam do Was, jednak kompletnie brakuje mi czasu zeby cos skrobnac. Maly kompletnie zajmuje mi czas. Nie narzekam bo uwielbiam kazda chwile spedzona z syneczkiem, tym bardziej ze moj maly to juz taki fajny kawaler sie robi.

12.10 minely nam juz dwa mieisace, dwa najcudowniejsze miesiace pod sloncem. Fakt nie zawsze jest kolorowo, dla mnie koszmarem byl pierwszy miesiac. Przyzwyczajenie sie do nowej sytuacji, nowej roli, odnalezienie sie w tym wszystkim tez zajelo mi troche czasu. Musielismy z Bastianem nauczyc sie siebie, on nas i my jego. Mysle ze pomalutku, malymi kroczkami dochodzimy do coraz wiekszego i lepszego porozumienia :):) Tak wiec jak wspomnialam nasz smyk skonczyl dwa miesiace. Jest cudownym, rozesmianym i wesolym maluszkiem, ktory potrafi juz pokazac swoj uparty charakterek :D (mezus mowi ze to po mamusi ma :P) Zaczyna coraz wiecej "gadac" i obok "agu", "grr" pojawia sie wiecej slow i w dodatku coraz glosniejszych, potrafi czasem tak fajnie krzyknac :) No i usmiecha sie rozbrajajaco, to miod dla moich oczu widziec bezzebny usmiech synusia :) Bastus zaczyna rowniez przejawiac coraz wieksze zainteresowanie swoimi raczkami, widze jak coraz czesciej "laduja" u niego w buzce, jak mietoli swoje paluszki, no i jak zaczyna juz pomalutku lapac rozne przedmioty, zwlaszcza miekkie typu pielucha badz czapeczka misia. Teraz troche o tym misiu, kupilismy Malemu misia do lozeczka, ktory ma taka jakby chustke pod brodka i czapeczke. Misiu zawsze stal kolo glowy malego i ktoregos razu zauwazylam ze gdy maly zasypial misiu po jakims czasie lezal kolo jego twarzy. Zaczelam obserwowac co Bastian robi i widze jak raczkami glaska misia badz lapie go za te chustke lub czapke, po czym trzyma mocno i tak zasypia. Teraz to juz chyba zaczyna byc jego najlepszy przyjaciel bo gdy tylko odloze go do lozeczka raczkami szuka swojego Misia :D


No i zauwazylam ze strasznie ruchliwy zrobil sie nasz maluszek, potrafi machac nogami i raczkami nieprzerwanie nawet 20 min :):) Teraz w dzien spi nam bardzo malo, chyba ze jestesmy na spacerze to wtedy spi przez ok 2-3 godz. Jest bardzo ciekawy wszystkiego, lubi urzadzac sobie pogaduchy, czasem nie potrzebuje nawet towarzysza do rozmwy :) Jednak najlepszym kompanem jest Tatus. Maly jest w swoim tatusiu strasznie zakochany :D Gdy tylko uslyszy jego glos, nie musi go widziec, od razu na jego buzce pojawia sie wielki usmiech, uwielbia gadac z tata, maja swoje meskie sprawy do omawiania :) Uwielbiam na nich patrzec, czuje sie wtedy taka szczesliwa :D

A co mamusia i tatus czuja po tych dwoch miesiacach. Wiemy ze mamy wielki szczescie ze maly jest z nami, ze zdrowo rosnie, jest pociesznym maluszkiem, ktory wynagradza nam wszystko. Nie sposob sie na niego zloscic, jest po prostu rozbrajajacy. My kochamy sie jeszce mocniej, czasem ciezko nam sie dogadac ale mysle ze niekiedy zmeczenie daje o sobie znac. Jednak nie gniewamy sie na siebie dlugo, szkoda nam na to czasu. 

Kocham cie syneczku :):)

Milego dnia :)
carolyna :)

2 komentarze:

  1. Jakie piękne i słodziaśne zdjęcia, faktycznie kawaler pełną parą:) No i miło słyszeć że wszystko się tak dobrze układa. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń