piątek, 16 listopada 2012

3 miesiac :):)

Kurcze mam takie zaleglosci, tyle chcialabym napisac, opowiedziec. Ale przyznam wam szczerze ze mimo iz usiade przy kompie, wlacze nowy post po rpostu bark mi weny, checi, czasu na napisanie. zagladam do was regularnie, z telefonu meza ale tez malo zostawiam komentarzy czy jakis opini.

Jednak na poczatek pochwale sie ze mielismy ostatnio dwie male imprezki tzn a w niedziele urodzinki a synus w poniedzialek konczyl trzy miesiace. Trzy najcudowniejsze miesiace, pelne usmiechu, radosci  i szczescia ale takze lez i niepokoju,. Naszy synus jest teraz takim fajnym bobasem, ktory wstaje z usmiechem na ustach, usmiecha sie gdy tylko widzi mamusie i tatusia. Bastian juz od jakiegos czasu przesypia prawie cale noce, budzi sie raz na karmienie, czasem zdarza sie mu odskocznia od schematu :P ale sa to sporadyczne wypady :D tak wiem przesypiamy juz prawie cala noc, faktem jest ze mamy zdecydowanie wiecej snu i matka moze sie w koncu troche wyspac :D Wiecie powinnam teraz zrobic wyliczanke co moj synus umie a czego nie ale po co??? Rozwija sie doskonale, zaczyna chwytac zabawki i pomalu pakowac je do buzki, a najlepsza zabawka dla niego sa jego palce. Czasem w jego usteczkach moze wyladowac niemal cala dlon tzn piastka :) nie wiem ile wazy ale calkiem sporo juz stwierdzajac po obolalych rekach gdy nosi sie go po mieszkanku i pokazuje wszystkie zakamarki :) Bo on taki ciekawski jest ze w miejscu nie chce zbyt dlugo polezec.




Mata cieszy sie coraz wiekszym zainteresowaniem, zabawki rowzniez zwlaszcza kolorowe :)na lezaczku tez czasem troche posiedzi, ale nie za dlugo bo juz nudno :) No i w koncu polubil lezenie na brzuszku ale tez nie za dlugo, najlepiej lezy sie przez kapiela :) I najwspanialsza sprawa: Bastian zaczal smiac sie w glos/ na glos!!! boziu jak cudownie jest slyszec jak on sie smieje, az sie poplakalam za pierwszym razem :):) 
z zyrafka Sophia- prezencik od mamusi

a tak to synus nam rosnie na super kawalera, bywa marudny ale na szczescie takich chwil jest bardzo malo :) Mysle ze jest o szczesliwym bobasem a my szczesliwymi rodzicami :):)

buzka
carolyna :)

5 komentarzy:

  1. Achh słodziak mały :) Jak nie lubiłam nigdy dzieci tak teraz zjadłabym je wszystkie :P Super, niech rośnie zdrowo :) Całuski dla Was :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie że już do nas wróciłaś:) Cieszę się postępami i radosnymi chwilami. Super, że jesteście szczęśliwi. Tak trzymać, a mały jest przesłodki

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! Fajny chłopak rośnie :) Widzę że nawet udało Ci się uchwycić jak leży na brzuszku :) i widzę lamaze ;] my mamy konika z rycerzem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Synuś cudowny!!! A ta czerwona piżamka wymiata!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczny jest
    :-)
    jak tak czytam jak matki zachwycaja się np. tym, że dzidzia wzięla zabawkę, podniosła głowke to od razu sobie przypominam nasz momenty :-)))

    OdpowiedzUsuń