poniedziałek, 20 sierpnia 2012

12.08.2012 r




Czesc :)
Jestem Bastian, urodzilem sie 12 sierpnia 2012 r. o godz 2.19, z waga 3475 i dlugoscia 54 cm. Moja mamusia byla bardzo dzielna, mimo ze pojawily sie male problemy w trakcie. Jakims dziwnym trafem pepowinka owinela mi sie dwa razy wokol szyji i przez to ciezko mi bylo wyjsc na ten swiat. I mamusia bardzo sie meczyla, ale przyszla pani dokor i musiala mi pomoc wyjsc tzn przykleila mi do glowy taka dziwna ssawke i druga pani musiala naciskac brzuch mamusi zebym w koncu wyszedl. A wszystko przez ta pepowinke... Ale caly czas byl przy mamusi tatus, ktory bardzo mocno ja wspieral i pomagal, gdyby nie on mamusi byloby jeszcze ciezej. Tatus przecial pepowinke, "widzialem" katem oka jak sie przy tym wzrusza :D No i jak uslyszeli moj pierwszy krzyk to cyba oszaleli. Slyszelem jak mamusia tylko krzyczala jaki to jestem cudny i wspanialy, a mnie bylo tak dobrze u niej na piersi...


jak dobrze u mamusi
i u tatusia tez :)
taki ze mnie bokser :)

Teraz jestem najszczesliwszy na swiecie. Mam cudownych rodzicow, tatus jest we mnie zakochany bez pamieci a o mamusi nie wspomne, by mnie tylko calowala i calowala...

Pozdrawiam
Bastian

Ps. Jak tylko mamusi znajdzie chwile napisze Wam jak to wszystko wygladalo :)

5 komentarzy:

  1. czekałam na tę notkę! Cudownie! Bastian cudny! Brawo!!!!!!!!! Szczęśliwe zakończenie najważniejsze!

    OdpowiedzUsuń
  2. Och! niesamowity, piękny, idealny :))) Gratuluję Wam kochani!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje! Zdrowo rośnij Bastek:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam Cię Bastianku na świecie :) Trzymaj się dzielnie :) Gratulacje dla Ciebie i dla Twojej Mamy :)

    OdpowiedzUsuń