piątek, 15 czerwca 2012

Piekna w ciazy

Witajcie :)
Ostatnio w trakcie rozmowy z ukochanym przyznalam mu, ze czuje ze bardzo sie zmienilam w czasie ciazy. Tzn czuje, ze naprawde w moim zyciu zaczyna sie dziac cos bardzo waznego, ze czekajace mnie macierzynstwo calkiem zmieni moje patrzenie na zycie. Do tej pory zylam sobie beztrosko, mimo iz jestem zona, a teraz pojawienie sie Misiaka sprawi, ze musze "doroslec" :) Wspomnialam rowniez Mezowi, ze ciaza zmienila mnie tez pod wzgledem fizycznym, jak i postrzeganie siebie. Wiecie odkad wyszlam za maz, moze nawet duzo wczesniej, pozbylam sie wielu kompleksow na punkcie swojego ciala tzn, przestalam sie przejmowac tym ´, ze mam tu i owdzie wiecej ciala bo w sumie jakos szczegolnie nie narzekalam na zainteresowanie plci przeciwnej. Uwielbialam flirtowac a moim atutem byla szczerosc i szeroki usmiech :D, zreszta nadal lubie poflirtowac i pousmiechac sie, zeby sprawdzic czy jeszcze "TO" mam :D  Ale wracaac do tematu. Powiedzialam Mezowi, ze w ciazy czuje sie PIEKNIE I BARDZO SEKSOWNIE!!!!! Jest to poniekad jego zasluga , bo czesto powtarza, ze wygladm seksi z tym brzuszkiem i wogole ze jestem piekna :) A ja sama tez sie tak czuje, moze dlatego ze mnie naprawde ta ciazy sluzy. Poprawila mi sie cera, mam piekne wlosy i paznokcie, nie mam zadnych plam ani przebarwien, nie pojawily mi sie rozstepy (nie liczac tych, ktore niestety pozostaly mi po czasach chudniecia i tycia), nie przybralam jakos szczegolnie na wadze (te 6 kg to naprawde drobnostka :D). A powiem Wam, ze kiedys myslalam, ze jak juz zajde w ciaze to strasznie przytyje, zrobie sie brzydka i wogole same czarne wizje. Tymczasem rzeczywistosc bardzo mnie zaskoczyla i moje swiecace oczy i radosc malujaca sie na twarzy towarzysza mi kazdego dnia :D

I kazdego dnia wieczorkiem poprawiam sobie nastroj prysznicem z pachnacym zelem, pozniej balsamowanie i lekkie masowanie brzuszka no i odpoczynek w ukochanych ramionach. Raz w tygodniu delikatny peeling brzuszka, ud i pupy, malowanie paznokci u nog (jeszcze daje rade :D) i rak czyli jednym slowem dbam o siebie kazdego dnia bo sprawia mi to niesamowita radosc :)

No i jak tylko dowiedzialam sie ze jestem w ciazy powiedzialam Mezowi ze jak juz bede miala taki "fajny" ciazowy brzuszek bede go podkreslac jak tylko sie da tzn zadnych workowych bluz czy koszulek, sa takie piekne rzeczy ktorymi mozna podkreslic swoj blogoslawiony stan. Ostatnio jak bylismy na zakupach kupilam trzy sukienki, ktore cudnie podkreslaja brzuszek a ja czuje sie w nich bosko, a blysk w oku Meza- bezcenny :D. Bo przeciez chodzi o to, zebysmy czuly sie dobrze, byly zadowolone a do tego potrzeba tak niewiele :D

Oto maly bonus (33 tc) sukienka kupiona w h&m (9,9€), bardzo wygodna!


pozdrawiam Was kochani i zycze milego weekendu :):)
carolyna

9 komentarzy:

  1. Ślicznie wyglądasz :)))) Pszczółka ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje :* a o pszczolce tez pomyslalam jak zobaczylam zdjecia :D

      Usuń
  2. kochana moja, wyglądasz ślicznie, cudownie i kwitnąco, to najcudowniejszy dar jaki mógł Cię spotkać. Zmieniasz się, ale spotkało cię szczęście, o którym marzyłaś i to sprawia, że jestem szczęśliwa, że będę miała tak cudnego chrześniaka.. Kocham Was Wszystkich :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje kochanie!! jestes cudowna a mnie zakrecila sie lza jak to przeczytalam... kocham cie calym serduchem i tesknie bardzo mocno!!!

      Usuń
  3. Zazdroszczę że mąż Cię tak dowartościowuje. Ja tego nie mam. Od taki typ z niego i niestety coraz bardziej podobny do swojego ojca :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem ze mam ogromne szczescie, bo nieraz czytam na blogach badz forach ze kobiety nie maja wsparcia w swoich mezach, badz maja go bardzo malo. ja duzo rozmawiam z Mezem o tym jak sie teraz czuje, ze np robie sie wieksza a on kwituje to usmiechem i mowi ze kocha mnie jeszcze bardziej i jestem dla niego najpiekniesza na swiecie. mysle ze to bardzo wazne dla kobiety, zwlaszcza jak jest w ciazy slyszec takie slowa. ja rowniez z moim ukochanym duzo rozmawiam o swoich odczuciach, wiec moze i ty sprobuj? buziaki :*:*

      Usuń
  4. Mam to samo... W ciąży czuję się ze sobą rewelacyjnie.. Włosy piekne, paznokcie mocen, super cera. Mąż jest zachwycony, co chwile mnie komplementuje (robił to zawsze ale teraz ze zdwojoną siłą). Jesteśmy prawdziwymi szczęściarami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam kobiety która nie byłaby piękna będąc w ciąży. Przecież jest to swego rodzaju naturalne oczyszczenie organizmu, więc nasze ciało czuje się dość komfortowo. Fajnie jeśli wiemy co się dzieje na bieżąco czytając tydzień po tygodniu https://plodnosc.pl/kalendarz-ciazy/3-tydzien i mając rękę na pulsie.

    OdpowiedzUsuń