poniedziałek, 4 czerwca 2012

Poniedzialkowo :)

Witajcie :)
Dzisiaj zaczyna sie nowy tydzien i juz mamy czerwiec, ten czas leci zdecydowanie za szybko!!! Mielismy dzisiaj wizyte u lekarza na szybciutko raniutko :p i troszke niewyspana jestem i jeszcze ta dobijajaca pogoda :( Ale jestem bardzo ale to bardzo szczesliwa bo wszystko idzie idealnie :) Najpierw oczywiscie siusianie, ledwo wyszlam pani juz wolala na CTG (sluchanie serduszka). Maluszek troszke przysnal ale pani potrzasla brzuszkiem, dala cos do wachania i pobudzila dzieciatko a ja sie smialam z Mezem ze od tego zapachu dziecko na haju jest bo sie od razu rozbrykalo :) Po CTG od razu do lekarki, tam na samolocik :) i badanie szyjki macicy- wszystko w normie, wymaz i usg. Potwierdzilo sie, ze bedziemy mieli syneczka :D:D:D Maluch rosnie, wazy juz 1500g i mierzy ok 40 cm, rozwija sie prawidlowo, wody w porzadku czyli mozna odetchnac z ulga :) Na koniec jeszcze pobranie kwi i mozna uciekac do domku. Oczywiscie wczesniej trzeba bylo umowic nastepne wizyty. Kolejna jest w srode, ponowne usg (dokladniejsze) i pozniej za dwa tygodnie. Teraz bedziemy musieli chodzic czesciej. Dobrze ze zdecydowalismy sie na zmiane tego lekarza, bo nie usmiechaloby mi sie jezdzic 30-40 min do tamtego lekarza.

Musze Wam powiedziec, ze podczas dzisiejszego usg bardzo sie wzruszylam, polecily mi lezki jak zobaczylam cudna buziunie naszego syneczka, jego malenki nosek i usteczka... i ZAKOCHALAM SIE!!!! Kocham nasze dzieciateczko coraz mocniej i mocniej :D
Oto nasz cukiereczek :D



No i jak tu sie nie zakochac :)
Dobra uciekam pomalutku, pranie sie pierze, naczynia tez. Mam w planach umycie okien i obiadek :)

buziaki
carolyna :)

1 komentarz: