poniedziałek, 30 lipca 2012

Gipsowy domek :)

Hej :)
I minal kolejny weekend. Cale szczescie troszke chlodniejszy wiec mozna bylo troszke odpoczac od tych upalow. Wybralam sie nawet w sobote na spacerek do sklepu, bo zamarzyl mi sie sernik z jagodami (borowkami). Zrobilam ten sernik i wyszedl przepyszny. Juz dawno nie jadlam tak dobrego sernika, mokry,nie za slodki z mocno kakaowym spodem. Miod malina!!!! I chyba zrobie go jeszcze raz w tygodniu bo idzie zrobic go naprawde szybko :) Taki lasuch ze mnie teraz :P 


 Niedziela cudownie spedzona z mezusiem czyli wspolne gotowanie obiadku, wypad na kawke do tesciowej a po powrocie gipsowe szalenstwo czyli odlew gipsowy domku naszego Synusia. Marzylam o tym juz od dawna i gdy pare dni temu kupilismy gotowy zestaw wiedzialam ze bedzie to swietna zabawa dla nas :) I cudowna pamiatka dla maluszka :) Zestaw startowy skladal sie z 4 bandazy z gipsem, kubeczka wazeliny i farbek akrylowych , ktorymi mozemy brzuszek ozdobic :)
Tak wiec przygotowalismy sobie miejsce, mezus pocial te bandaze na kawalki i przyniosl miske z woda, zeby je moczyc i klasc na brzuch i piersi. Ja rozebralam sie, nasmarowalam porzadnie wazelina i mezus przystapil do pracy. Mielismy przy tym mnostwo smiechu i zabawy, az lzy mi lecialy :) Cale szczescie nie narobilismy przy tym zbyt duzego balaganu. Gips bardzo szybko zastygl i mozna bylo go zaraz szybciutko sciagnac, a dzieki dobremu natluszczeniu zszedl bardzo szybko :) Oto rezultat naszej pracy :)
Wyschniety "domek" czekajacy na pomalowanie
Planujemy go pomalowac, przykleic jedno ze zdjec z usg i zrobic z tego obraz. Efektem koncowym pochwale sie gdy juz wszystko bedzie gotowe :) Bedzie to cudna pamiatka do dzieciecego pokoju :)

Pozdrawiam i milego dnia :):)
carolyna

Jeszcze 10 dni !!!!

A w przyszla niedziele przyjezdza moja najukochansza mamcia :D:D

6 komentarzy:

  1. czekam na ukończone dzieło ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Będziecie miec super pamiątkę ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. no to czekam na efekt końcowy :) łooo 10 dni!!

    OdpowiedzUsuń
  4. ja sama ciekawa jestem efektow koncowych tym bardziej ze zdolnosci plastycznych nie posiadam :P ale liczy sie to ze z tego bedzie cudna pamiatka :) zaczecham was do zrobienia gipsowego odlewu, ilez przy tym radosci i zabawy z ukochanym :D

    OdpowiedzUsuń
  5. daj kawałek;P takie dobre;P

    a może tak by fotę dzidziusia i z usg i jak się już urodzi nakleić jakąś metodą np. de coupage.... całkiem spora powierzchnia;)) i patrząc już mam kupę pomysłów;))

    tylko ciekawa jestem....w jaki sposób się..że tak powiem zalewa formę;P czy to nie boli nie parzy czy cuś jak ten gips jest nakładany??;)

    u mnie 12 dni;) ścigamy się??;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. forma powstaje na podstawie kladzionych bandazy, w tym zestawie bylo ich 4 szt, one sa z gipsem, kroisz na kawalki i moczysz w wodzie, pozniej na brzuszek nakladasz. bardzo szybko to zastyga, nie pazry ani nic bo kladziesz go na mocno wysmarowane wazelina cialo. gips zszedl doslownie po 1 lub 2 minutach od nalozenia ostatniego kawalka bandaza. zestawy takie widzialam w polsce w sklepac z art dzieciecymi :):)

      a co do pomyslow to e tez myslam o zdjeciu z usg (mam takie jedno fajne co wiem ze je nakleje) i po urodzeniu, tak jak mowisz miejsca jest troche wiec mozna pokombinowac :)

      u mnie juz tylko 8 dni :):) ciekawe ktory bedzie szybsza :P

      Usuń